Wzrost cholesterolu na diecie niskowęglowodanowej to bardzo kontrowersyjny temat. Głównie dlatego, że cholesterol jest ciągle bardzo zagadkowym związkiem, o którym z pewnością nie wiemy wszystkiego.
Niektóre dane wskazują, że dieta ketogeniczna obniża poziom frakcji HDL i podnosi LDL. Inne natomiast pokazują coś całkowicie odwrotnego. Dlaczego tak się dzieje? Ano głównie dlatego, że nie ma jednej diety ketogenicznej. Możemy przecież spożywać różne ilości białka, korzystać z różnych źródeł kwasów tłuszczowych (nasycone/niesycone), mieć w diecie 5% węglowodanów lub 10% itd. Ponadto przyczyn wysokiego poziomu cholesterolu jest całe mnóstwo i nie zawsze będą one wynikać z samej diety.
Niestety dalej nie brakuje głosów, że dieta ketogeniczna w każdym przypadku będzie działać niekorzystnie na metabolizm lipidów. Moje zdanie już znacie. 🙂 A żeby nie być gołosłowną, podzielę się z Wami wynikami mojej Pacjentki, u której profil lipidowy po ponad rocznym przestrzeganiu diety ketogenicznej uległ poprawie, co jest najlepszym dowodem na to, że nic co dotyczy naszego zdrowia nie jest takie zero-jedynkowe, jak nam się wydaje.
Oczywiście poprawa profilu lipidowego nie była celem stosowania diety, a jedynie jej skutkiem ubocznym. Poza cholesterolem, znacznej poprawie uległo wiele innych parametrów. Wygląd wątroby w obrazie USG uległ dużej poprawie, a objawy wskazujące na hipoglikemię reaktywną znacząco się zredukowały.
7 komentarzy
Alicja
7 lutego 2023 o godzinie 14:24odkąd pamiętam zawsze miałam niewłaściwe wyniki lipidogramu, jestem na diecie keto od 4 miesięcy,HDL w normie, LDL bardzo wysoki, trójglicerydy miałam w normie, teraz znacznie podwyższone, co robię nie tak?
jadietetyk
8 lutego 2023 o godzinie 07:48Nie mam pojęcia jak komponujesz dietę i jaki styl życia prowadzisz, dlatego nie jestem w stanie odpowiedzieć co robisz nie tak.
Kasia
18 stycznia 2023 o godzinie 10:58Od 3 miesięcy jestem na diecie keto, i czuje się świetnie. Wczoraj zrobiłam badania kontrole, m.in morfologię i profil lipidowy. Niestety ale cholesterol calkowity to 299 , LDL 216 , a HDL 63. Domyślam się ze te wyniki są zle… bardzo mnie zaskoczyły te wartości, bo staram się jeść codziennie awokado, sporo warzyw zielonych, orzechów. Z diety Keto nie zrezygnuje? Ale postaram się ja jakoś zmodyfikować, w kierunku jeszcze zdrowszej. Bo czuje się na niej świetnie. Pozdrawiam
LT
9 marca 2023 o godzinie 15:38Ja od roku robię na sobie eksperymenty z keto po tym jak przez przypadek przy innych bafaniach okazało się że mam cholesterol 280 Co prawda stosunek poszczegolnych fralcji i TG wskazuja na niskie ryzyko sercowe ale itak zrobiłam usg tetnic szyjnych. Lekarz powiedział, że są czyściutkie i w swietnym stanie.
Tak czy inaczej zaczęłam modyfikować keto, na jakiś czas przeszłam na ograniczenie 1000kcal aby oczyścić te tłuszcze z krwi i co? Schudłam a cholesterol wzrosl do 370 ? Wróciłam do normalnej kaloryki i spadł znowu do 280. Potem kilka miesięcy przeszłam na vege keto i zero zmian w badaniu. Jak się okazało dopiero dodanie błonnika ze zbóż tego nierozpuszczalnego i rozpuszczalnego zdecydowanie obniżyło wynik mimo powrotu do mięsa. Niestety moje wnioski są takie że u czesci osób prawdopodobnie brak błonnika ze zbóż powoduje większe wytwarzanie cholesterolu w watrobie z kwasów tłuszczowych bez udziału tłuszczów zwierzęcych z zewnątrz.
Namówiłam do badań moją mamę, która jest szczupła, zdrowa i od lat jest na wegetarianizmie ale bezglutenowym, same oczyszczone skrobie i co się okazało, tezma cholesterol prawie 300, prawdopodobnie przez brak blonnika ze zbóż, mimo że jada dużo warzyw.
Kasia
10 listopada 2020 o godzinie 14:49U mnie właśnie wyszedł podwyższony cholesterol całkowity i LDL, ale nie stosuję diety keto. Mam właśnie problem ze zrzuceniem kilku kg, jem za dużo słodkiego (bo ciągle mam na nie parcie) i zapewne za dużo węglowodanów…
jadietetyk
10 listopada 2020 o godzinie 15:01Kasiu, na frakcję LDL cholesterolu negatywny wpływ mogą mieć słodycze i nadmierna podaż węglowodanów, szczególnie tych prostych. Zmiana diety i utrata masy ciała może wpłynąć korzystnie na profil lipidowy.
Adrian
20 kwietnia 2020 o godzinie 11:54Hej, fajnie było by zobaczyć takie porównanie w tabelce, przed/po. Na tych zdjęciach bardzo mało widać 🙂